Od NOWA
bez LIMITU
Smutek zamienia w radość, pustkę w pełnię, lęk w serce pełne pokoju … Bóg zaprasza Cię do życia od NOWA, w którym poznasz Jego Miłość bez LIMITU. Pragniesz tego? Jeśli tak, to przyjdź na Rekolekcje Ewangelizacyjne Odnowy „Odtąd WSZYSTKO czynię NOWE”. REO to 10 wyjątkowych spotkań, w czasie których doświadczysz Jego obecności, Jego uzdrowienia, Jego wolności. Twoje NOWE życie nabierze prawdziwego sensu, a Ty otrzymasz to, czego Ci brakuje – Jego łaska dla Ciebie jest bez LIMITU!
Zapraszamy Cię na tę drogę, którą rozpoczniemy 29.02.2024 r. o godz. 19:30, w kościele bł. Władysława z Gielniowa, ul. Przy Bażantarni 3.
REO to 10 spotkań (10 kolejnych czwartków z wyjątkiem 28.03 oraz 02.05), czyli 10 kroków do odnowy swojego życia. Nie wahaj się! Podejmij wyzwanie. Zarezerwuj czas. Każde spotkanie będzie trwało od 19.30 do 21.30.
Bóg czeka... i kocha Cię bez LIMITU.
Uzależnienie, kontrola, strach ➟ Miłość
Bóg wyrwał mnie z ateizmu pokazując, że mówi do mnie przez Pismo Święte, że ON JEST i że jego Słowo jest żywe. Łagodnie prowadził mnie ku nawróceniu i ku Sobie. Wyciągnął mnie z nałogów, dał mi dzieci. Wzrastałem w różnych wspólnotach, ale nigdy nie miałem potrzeby i siły wiary, by ewangelizować. Teraz wiem, że brakowało mi Ducha Świętego, by podjąć się czegokolwiek. W trakcie REO zrozumiałem, że Pan zaprasza mnie do bliskości z Sobą i poczułem, jak bardzo mnie obdarowuje.
Niepewność, pragnienie ➟ Wdzięczność
Co mnie skłoniło do uczestnictwa w REO? Przede wszystkim nasilające się od dłuższego czasu pragnienie ożywienia wiary. Otrzymywałem sygnały od Pana Boga, ale nie potrafiłem ich odczytać. Myślę, że czas rekolekcji pozwolił mi na przewartościowanie mojego dotychczasowego podejścia do Pana Boga oraz do ludzi, a także spraw, którymi się zajmuję.
Zranienie ➟ Uzdrowienie
W domu rodzice o mnie dbali i mnie kochali. Chodziłam ładnie ubrana. Słyszałam jednak często od mojego ojca, że nie jestem dość dobra, i że na niczym się nie znam. Do robionych przez niego zdjęć musiałam przyjmować specjalne pozy, przebierać się, zakładać okulary przeciwsłoneczne. Od taty słyszałam, będąc już nawet mężatką i matką, że na niczym się nie znam.
Tęsknota ➟ Otwartość
Na pierwsze spotkanie przyszłam bez większych oczekiwań, z tęsknoty za wspólnotową modlitwą, a i trochę z ciekawości, aby przyjrzeć się parafialnej wspólnocie. Ku mojemu zaskoczeniu to, co działo się na REO, harmonijnie przeplatało się z doświadczeniami poza rekolekcjami. Nawet ostatnia konferencja o Matce, gdzie myślałam, że po prostu posłucham o ukochanej Maryi, dotknęła miejsca w moim sercu, które wymagało uzdrowienia.
Osamotnienie ➟ Wdzięczność
Dorastałam jako dziecko głodne miłości, czułości, bliskości. Szukałam rozwiązań dla siebie – terapia i inne praktyki miały uleczyć mnie i moje życie. Nic nie pomagało, było coraz gorzej … Była coraz większa samotność, pustka, rozpacz, ból, bezsens, strach o przyszłość, cierpienie i łzy, i to głębokie niezaspokojone pragnienie miłości i rozpaczliwe pragnienie bycia zauważoną. Gdybym miała spiąć klamrą całe moje dotychczasowe życie, to jedno słowo byłoby kluczem OSAMOTNIENIE i rozpaczliwe próby złagodzenia tej wewnętrznej pustki!
Ukryte smutki i żale ➟ Pokój
Na początku rekolekcji na pytanie - jakie jest moje pragnienie związane z nimi, odpowiedziałam sobie, że specjalnych potrzeb nie mam, bo jestem przecież bardzo zadowolona z mojego życia i więcej już naprawdę nie ma o co prosić. Może jedynie o to, by ta sielanka i nieprzerwane pasmo sukcesów trwały nadal. Pan Jezus miał dla mnie i na te rekolekcje zupełnie inny plan i wiedział dużo lepiej niż ja, jakie smutki i żale skrywałam wtedy w sobie, a także, które obszary mojego życia wymagają uleczenia.
Lęk, strach, niepewność ➟ Ufność
W ostatnim czasie moje życie nabrało takiej prędkości, że czułam, jakbym jechała rollercosterem i za chwilę miała wypaść z toru. Nie dawałam sobie z tym rady. Praca i sprawy z nią związane, a przede wszystkim z ludźmi w niej, spowodowały, że byłam tym pochłonięta bez reszty. Do tego dom, rodzina, problemy wszelkiego rodzaju skumulowały tę prędkość. Próbowałam szukać rozwiązania na różne sposoby – bezskutecznie.
Kryzys wiary ➟ Umocnienie
Już dawno zauważyłam, że mimo silnego pragnienia nie potrafię obdarzyć Jezusa całkowitym zaufaniem. Chciałam znaleźć też odpowiedź na nurtujące mnie pytanie: dlaczego mimo regularnego uczęszczania do kościoła nieustannie zmagam się z narastającym kryzysem wiary. Mimo wielu odbytych terapii nie potrafiłam uporać się z bólem, który tkwił we mnie od lat i niszczył moje życie.
Bóg czeka ... i kocha Cię BEZ LIMITU.